Kilkaset osób zebrało się w sobotę, 25 lutego przed Katownią w Gdańsku, by wyrazić swój sprzeciw wobec nowelizacji ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Stamtąd przed Dwór Artusa przeszedł marsz „Pomorze dla sprawiedliwości”. – Żaden obywatel nie może milczeć, gdy władza usiłuje przejąć sądy!- mówili organizatorzy.
Dzisiejszą demonstrację w Gdańsku zorganizowały grupy biorące udział w Strajku Obywatelskim, z Komitetem Obrony Demokracji na czele. Jej uczestnicy mieli ze sobą transparenty z hasłami m.in.: ” Sędziowie jesteśmy z wami!”, ” sędzia ma być pisoodporny”, „stop demolce prawa” czy ” my wam pany sądów nie oddamy”. – Zebraliśmy się tu w obronie niezależności władzy sądowniczej, w obronie trójpodziału władzy.To, co PiS proponuje w noweli ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, to totalne zawłaszczenie i upartyjnienie wymiaru sprawiedliwości. I przeciwko temu protestujemy – tłumaczyła jeszcze przed rozpoczęciem manifestacji Maja Augustynek z pomorskiego KOD. I dodała, że podobne protesty są dziś organizowane w 8 polskich miastach m.in. w Warszawie, Łodzi, Wrocławiu. (…)
Wśród protestujących były też pomorskie posłanki: Małgorzata Chmiel, Ewa Lieder, Agnieszka Pomaska. – Każdy kolejny tydzień przynosi wiele niespodziewanych wydarzeń ze strony rządu. Społeczeństwo nie może milczeć wtedy, kiedy np. Żandarmeria Wojskowa jest wykorzystywana do tego, żeby Antoni Macierewicz mógł przejść przez pasy. Wtedy, kiedy bezbronny obywatel, 21-letni kierowca seicento, w starciu z państwem PiS nie jest traktowany na równi z panią premier. Mamy nowego sędziego Trybunału Konstytucyjnego wybranego w trybie pilnym. To jest gwóźdź do trumny TK, pogrzebanie nadziei obywateli na to, by mogli domagać się sprawiedliwości i respektowania konstytucji – mówiła Pomaska.
źródło: dziennikbaltycki.pl
fot. Karolina Misztal