Nasze gdańskie sprawy- podsumowanie akcji Gazety Wyborczej Trójmiasto

2008-04-281

gazeta wyborczaPo ostatnich wyborach samorządowych poprosiliśmy mieszkańców Trójmiasta o zgłaszanie spraw wymagających szybkiej interwencji. Wszystkie postulaty trafiły na ręce radnych. Sprawdziliśmy już, jak zostały zrealizowane w Gdyni i Sopocie. Dziś weryfikujemy aktywność gdańskich rajców

Akcja „Nasze sprawy” ruszyła w listopadzie 2006 r. Na prośbę „Gazety” przez miesiąc pisali Państwo o problemach Waszych dzielnic. O niewyremontowanych drogach, braku oświetlenia, kłopotach z kanalizacją, brudzie czy konieczności budowy placów zabaw. W każdym nadesłanym liście podkreślali Państwo, że to właśnie te – z pozoru drobne problemy – szczególnie wpływają na komfort Waszego życia. W efekcie tylko w Gdańsku zebrało się 25 problemów (w Gdyni 16, Sopocie 5). Wszystkie uroczyście przekazaliśmy samorządowcom. Jak zareagowali gdańscy rajcy?

Wyleciało im z głowy

Wiesław Kamiński z PiS nie ukrywa, że nie zrobił nic. A szkoda, bo mieszkańcy jego okręgu wyborczego zgłosili najwięcej próśb o interwencję – aż 10. Chodziło m.in. o naprawę nawierzchni przy ul. Wrzeszczańskiej, czy oświetlenie ulic: Deotymy, Strakowskiego i Lwowskiej.

– Z przykrością muszę stwierdzić, że umknęła mi państwa akcja – napisał w mailu do redakcji. – Mam nadzieję, że inni radni podjęli stosowne działania.

Problemy z pamięcią ma też klubowy kolega Kamińskiego – Krzysztof Wiecki, który miał do rozwiązania tylko dwa problemy na Stogach (m.in. oświetlenie przy ul. Ugory).

– Hmm, to była taka akcja? Naprawdę? – dopytuje radny PiS.

Tak, wszyscy otrzymali koperty z listą postulatów – przypominam.

– Aaa, na takiej ładnej, kremowej karcie formatu A4 – radnemu trochę odświeża się pamięć. – Tylko jest jeden kłopot. Nie pamiętam, co zawierała.

Widać nie przejmuje się pan sprawami mierżącymi pańskich wyborców.

– Ależ przejmuję, tylko te akurat wyleciały mi z głowy – tłumaczy.

Natomiast Anna Połetek (też PiS) akcję pamięta, ale postanowiła ją zignorować.

– Mieszkańcy zgłaszają się do mnie z innymi sprawami – przekonuje Połetek. – Takich jak eksmisje czy zamiany mieszkań. Nie uważam, że remonty ulic czy naprawa kostki brukowej to błahe sprawy, ale pozwolę sobie ograniczyć się do pomocy, o którą mieszkańcy proszą bezpośrednio.

Tak samo postąpił m.in. Arkadiusz Żukowski z PO. – Przekazane przez „Gazetę” postulaty [m.in. zagospodarowanie osiedla Ujeścisko II-red.], to tylko garstka problemów występujących w moim okręgu wyborczym – uważa radny. W zamian przysłał listę interpelacji i zapytań dotyczących innych spraw.

Tak zresztą postąpiła spora grupa radnych, zarówno PO, jak i PiS. Lepsze to jednak niż zignorowanie akcji. Jedenastu z 34 gdańskich samorządowców w ogóle nie odpowiedziało na nasze pytanie, czy pomogli rozwiązać Państwa problemy. Oto oni: Wojciech Błaszkowski, Jerzy Borowczak, Irena Dymarska, Jarosław Gorecki, Sylwester Pruś i Mirosław Zdanowicz (wszyscy PO), oraz Paweł Jaworski, Ryszard Jędrzejczak, Krystian Kaczmarek i Zdzisław Kościelak (PiS).

Trochę chęci i zrobione

Bolączkami Ujeściska zainteresował się Sylwester Wysocki z PO.

– Uzyskałem potwierdzenie z Wydziału Programów Rozwojowych Urzędu Miejskiego, że usprawnienie układu drogowego osiedla zostało ujęte w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym na lata 2007-11. Pozostaje wierzyć, że miasto nie wycofa się z przedsięwzięcia – mówi Wysocki.

Gorzej z zadbaniem o ul. Knyszyńską. – Niestety nie należy do miasta – tłumaczy Maria Krzaklewska z PiS. – O jej stan powinien zadbać zarządca, czyli Krajowe Towarzystwo Inwestycyjno-Deweloperskie „Dominium”.

Niełatwo też o zagospodarowanie Ujeściska w place zabaw, boiska czy przedszkola. Kłopot polega na tym, że tereny w większości należą do deweloperów.

– I to oni powinni zadbać o zwiększenie jakości życia w tej części miasta – uważa Agnieszka Pomaska (PO). – Gmina powinna zastanowić się, czy następnym razem przed sprzedażą gruntu nie postawić wymogu zagospodarowania terenu. Plany to przewidują, ale nikt tych zamierzeń nie realizuje. W Polsce dochodzi do kuriozum. Najpierw buduje się domy, a dopiero potem, gdy już wprowadzą się ludzie, myśli się o drogach. Efekt – we wrześniu na Ujeścisku zacznie działać szkoła, do której nie prowadzi żadna ulica.

Gdańskim radnym udało się wymóc na urzędnikach m.in. oświetlenie ul. Ugory, budowę chodnika przy ul. Kielnieńskiej, naprawę nawierzchni przy ul. Diany, przedłużenie progów spowalniających ruch na ul. Jagiellońskiej, czy budowę na ul. Dąbrowszczaków wysepki dla pieszych.

– Poprawiło to bezpieczeństwo osób przechodzących przez ulicę w kierunku placu zabaw – cieszy się Agnieszka Owczarczak (PO).

Natomiast na realizację czeka m.in. montaż sygnalizacji świetlnej przy ul. Piecewskiej oraz budowa chodnika.

– Gmina zobowiązała się rozwiązać kłopot do końca roku – mówi Piotr Gierszewski z PiS i obiecuje przypilnować przedsięwzięcia.

Gdańskie postulaty

1. Ustawienie latarń przy ul. Sochaczewskiej – inwestycja ma zostać ujęta w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym na lata 2009-13

2. Naprawa zieleńców przy ul. Ostroroga nr 1, 3 i 5 – wyrównano teren i posiano trawę. Trwa ocieplenie i remont elewacji budynku nr 5

3. Przebudowa nawierzchni ul. Żywieckiej oraz studzienek kanalizacyjnych – inwestycja jest na liście rezerwowej WPI. Czeka na decyzję, dzięki której trafi na listę zadań do realizacji

4. Naprawa nawierzchni ul. Wrzeszczańskiej – również w rezerwie WPI. Urząd obiecał przeniesienie na listę zadań do realizacji

5. Oświetlenie ulic: Deotymy, Strakowskiego i Lwowskiej – zrealizowane

6. Naprawa kostki brukowej na ul. Grunwaldzkiej – przy budynkach nr 126-132 – sprawą obiecał zająć się Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych

7. Uprzątnięcie terenu przy ul. Sobieskiego – wzdłuż instalacji ciepłowniczej zalegają sterty śmieci i materiału izolacyjnego – teren znajduje się poza pasem drogowym, dlatego nie jest objęty systematycznym oczyszczaniem ulic. Zarząd Dróg i Zieleni uporządkuje jednak ten fragment miasta do 15 maja – przy pomocy więźniów w ramach akcji oczyszczania terenów niebędących w zarządzie ZDiZ

8. Naprawa nawierzchni ul. Reymonta od skrzyżowania z ul. Partyzantów w stronę lasu – inwestycja zostanie zrealizowana najpóźniej pod koniec przyszłego roku w trakcie przebudowy ul. Słowackiego

9. Położenie płyt na ścieżce wzdłuż ul. Róży Ostrowskiej (prowadzącej w stronę cmentarza, przy domach nr 2 i 4) – j.w.

10. Remont ul. Wileńskiej (zwłaszcza na wysokości szpitala Swissmed) – Swissmed zainwestował w chodnik. Droga natomiast nie zostanie poprawiona. Według ZDiZ jej stan techniczny jest dostateczny i nie zagraża bezpieczeństwu użytkowników

11. Zadbanie o przystanki SKM i tunele, które zimą i po deszczach zamieniają się w jeziora – przedsięwzięcie nie leży w gestii miasta, a PKP

12. Odnowienie progów zwalniających na ul. Jagiellońskiej oraz poszerzenie ich od krawężnika do krawężnika, a także wybudowanie progów lub wysepki ograniczającej prędkość na zakręcie Jagiellońskiej wpadającej w Dąbrowszczaków – zrealizowane

13. Wykonanie dodatkowych progów zwalniających na ul. Korzennej – magistrat uznał, że kolejne progi utrudnią wjazd i wyjazd z miejsc postojowych zlokalizowanych wzdłuż ulicy. Po kolejnych interwencjach radnych urzędnicy jeszcze raz analizują zasadność inwestycji

14. Zagospodarowanie osiedla Ujeścisko II (rejon ul. Wawelskiej i Nieborowskiej) – nie ma dróg, przedszkoli, szkoły – zagospodarowanie dzielnicy należy do deweloperów, o drogi obiecało zadbać miasto do 2011 r. (WPI). Dotychczas powstała ul. Wawelska, do końca roku zostanie zrealizowana ul. Nieborowska

15. Przejęcie przez miasto ul. Knyszyńskiej na osiedlu Moje Marzenie. Mieszkańcy skarżą się, że nikt zimą jej nie odśnieża. Chcą także włączenia latarni, które stoją bezużytecznie od dwóch lat – ul. Knyszyńską opiekuje się zarządca („Dominium”). Mógłby on złożyć wniosek o przejęcie ulicy przez miasto, ale do dziś tego nie uczynił. Bez tego miasto nie może zaopiekować się ulicą

16. Budowa chodnika przy ul. Kielnieńskiej – położono już chodnik od wiaduktu do ul. Gnieźnieńskiej. Inwestycja będzie kontynuowana jeszcze w tym roku

17. Naprawa nawierzchni ul. Zatokowej (między Barniewicką a Cumowników), która w czasie deszczu zamienia się w rzekę z powodu źle wykonanych odpływów – ZDiZ położył płyty poprawiające jakość nawierzchni oraz udrożniono odpływ wody w miejscu najbardziej uciążliwym, czyli na skrzyżowaniu ul. Cumowników z Kielnieńską. Kolejne prace remontowe zostaną zrealizowane jeszcze w tym roku

18. Naprawa nawierzchni ul. Diany – zrealizowane

19. Zabezpieczenie niedokończonego budynku mieszkalnego przy ulicach Jednorożca i Hermesa, który popada w ruinę – sprawa rozwiązana przez właściciela

20. Zlikwidowanie dzikiego wysypiska śmieci przy ul. Beethovena (informowana o tym straż miejska nie reagowała) – pojawiły się tabliczki ostrzegające przed karami grożącymi za zaśmiecanie, Straż Miejska wypisuje mandaty

21. Budowa chodnika przy ul. Kalinowej (wylot do Kartuskiej) i ustawienie znaków drogowych na wszystkich uliczkach dolotowych – za stan ulicy odpowiada spółdzielnia mieszkaniowa. Budowa chodnika możliwa jest tylko po wykupie gruntu. Na to jednak nie zgadzają się właściciele sąsiednich nieruchomości, dlatego gminie udało się tylko zmodernizować sąsiednie skrzyżowanie (ul. Kartuskiej i Otomińskiej) oraz wybudowano sygnalizację świetlną na przejściu dla pieszych przy ul. Kartuskiej w rejonie ul. Kalinowej

22. Budowa chodnika i naprawa nawierzchni ul. Skrajnej – ZDiZ wykona remont w trzecim kwartale br.

23. Zainstalowanie sygnalizacji świetlnej włączanej przez pieszych na przejściu przez ulicę Piecewską (w pobliżu Zespołu Kształcenia Podstawowego i Gimnazjalnego nr 20) oraz budowa chodnika – sygnalizacja świetlna powstanie najwcześniej w 2009 r., choć urzędnicy nie przesądzają o inwestycji (brak decyzji, w tym rejonie realizowane są inne przedsięwzięcia mające poprawić bezpieczeństwo). Natomiast chodnik ma powstać do końca tego roku

24. Oświetlenie ul. Ugory i bocznych uliczek – zrealizowane

25. zagospodarowanie Stogów (śmietniki są zdewastowane, prace dociepleniowe budynków zostały przerwane, a sąsiadujący z osiedlem las zamienił się w śmietnisko) – skwer przy ul. Stryjewskiego i Hożej został uporządkowany i wyposażony w kosze na śmieci. Rozwiązanie reszty problemów jeszcze przed radnymi

Źródło:
Gazeta Wyborcza Trójmiasto
http://miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,35612,5163990.html

Jeden komentarz

  • rumpel_

    2008-04-29 w 07:40

    Tak, miasto powinno egzekwowac u developerow wywiazywanie sie z umow dot. budowy infrastruktury pod rygorem wstrzymania innych inwestycji – jesli takie umowy byly? Nie mniej jednak miasto w istotny sposob potrafi zmarnotrawic publiczne pieniadze. Mysle tutaj o ECS – inwestycji istotnej moze dla grupy 100 osob, a ktora pochlonie min. 130 mln!!! To niebotyczna kwota, ktora pozwolilaby przynajmniej na zalatwienie sprawy dojazdu do dzielnic poludniowych (Ujescisko, Zakoniczyn, Lostowice, Orunia Gorna) gdzie infrastruktura drogowa jest adekwatna dla potrzeb przepedzania krowy z jednego pastwiska na drugie, a nie dla ruchu aut kilkunastu tysiecy mieszkancow + conajmniej drugie tyle dojezdziajacych spod Gdanska…. Ta historia z ECS jest dla mnie zenujacym marnotrastwem….

    Odpowiedź

Zostaw odpowiedź

Twój adres e-mail nie będzie opublikowany. Wymagane pola są zaznaczone *

https://www.pomaska.pl/wp-content/uploads/2023/10/apomaska_logowhite.png
Kontakt
58 767 72 40
574 152 793
Biuro Poselskie Agnieszki Pomaskiej, al. Grunwaldzka 82 (CH Manhattan, IV piętro), 80-244 Gdańsk