Posłanka Agnieszka Pomaska (PO) oceniła, że planowana przez PiS manifestacja w obronie TV Trwam może zakończyć się źle dla samego o. Tadeusza Rydzyka. – Stanie na czele pochodu polityków PiS, czy Solidarnej Polski pogłębi upolitycznianie fundacji o. Rydzyka – stwierdziła polityk w komentarzu dla Onetu.
Onet: Czy zgadza się Pani z opinią, że minister Jarosław Gowin wyrasta na „osobę numer dwa” w Platformie Obywatelskiej? Czy stosunki Gowina z premierem Donaldem Tuskiem się ostatnio zmieniły? Jak ocenia Pani dotychczasowe działania ministra sprawiedliwości?
Agnieszka Pomaska: Minister Gowin jest dopiero na początku sprawowania funkcji Ministra Sprawiedliwości. Mocno trzymam kciuki za przeprowadzenie przez niego proponowanych reform. Sadzę, że póki co pan minister przede wszystkim skupia sie na pracy w swoim resorcie. Chyba za wcześnie oceniać, jaki wpływ ta działalność będzie miała na jego pozycję w PO.
Nie milkną komentarze ws. zmian w finansowaniu Kościoła. Abp Michalik w rozmowie z Onetem zasugerował, że ktoś nakręca wojnę z Kościołem i, że „komuś antykatolicka retoryka jest potrzebna”. Jak Pani ocenia te słowa? Czy hierarchowie Kościoła powinni zmienić swoje podejście do najbardziej kontrowersyjnych spraw? Co dalej z Funduszem Kościelnym? Czy rząd się nie ugnie przy protestach ze strony księży i części opozycji w tej sprawie?
Przedstawione propozycje traktuję jako wstęp do rozmów o zmianie finansowania Kościoła. Myślę jednak, że bardziej świadome przeznaczenie środków na Kościół przez wiernych leży także w interesie samego Kościoła.
Prawo i Sprawiedliwość planuje ogromny marsz w obronie Telewizji Trwam i katolików, w którym może wziąć udział nawet 100 tys. osób. Czy taka inicjatywa jest potrzebna? Jak ocenia Pani sprawę nieprzyznania miejsca fundacji o. Rydzyka na multipleksie cyfrowym? Czy w tej sprawie nie doszło do walki między PiS a Solidarną Polską o tzw. elektorat Radia Maryja?
Oczywiście każdy ma prawo do demonstracji. Pytanie do kogo będą zwracali sie protestujący. Decyzje o koncesji przyznaje KRRiTV o ile wiem w oparciu o ściśle określone kryteria. Nie sądzę, aby upolitycznianie tej sprawy pomagało Telewizji Trwam. Stanie na czele pochodu polityków PiS czy Solidarnej Polski pogłębi upolitycznianie fundacji o. Rydzyka.
Czy wierzy Pani w to, że PO może razem z PiS zmienić konstytucję, aby doprowadzić do deregulacji zawodów? Czy to konieczne? Czy między PO i PiS istnieją jakieś wspólne cele i plany? Co musiałoby się stać, żeby współpraca tych partii była lepsza?
Propozycja deregulacji zawodów jest dla mnie sprawą na tyle oczywistą, że powinna uzyskać dużo szersze poparcie niż tylko PiS-u. Trudno jednak myśleć o jakimś trwalszym porozumieniu z partią, której lider nie potrafi uznać wyników demokratycznych wyborów i regularnie neguje wszystko, co robi wybrana w powszechnych wyborach większość.
Hanna Gronkiewicz–Waltz przyznała, że jeśli istnieją ku temu podstawy prawne, to przed Trybunałem Stanu powinien stanąć jedynie Zbigniew Ziobro. Wie Pani już jak zagłosować w tej sprawie? Czy duet Kaczyński i Ziobro powinni odpowiedzieć za swoją politykę przed TS?
Czekam na ostateczny kształt wniosku, który będzie konsultowany z ekspertami od prawa konstytucyjnego. Uzasadnienie wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu powinno być absolutnie nie do podważenia. Dopiero wtedy będzie można podjąć ostateczną decyzję.
źródło: tsz/Onet.pl