Sejm będzie dalej pracował nad projektem ustawy o fundacjach politycznych autorstwa PO. Posłowie oddalili w czwartkowym głosowaniu wniosek PiS o odrzucenie w pierwszym czytaniu tego projektu.
Za wnioskiem głosowało 209 posłów, przeciw było 217, nikt wstrzymał się od głosu.
Projekt trafi teraz do sejmowej Komisji Sprawiedliwości i Praw Człowieka.
Projekt ustawy o fundacjach politycznych został złożony w Sejmie we wrześniu ubiegłego roku. Przewiduje, że partia finansowana z budżetu państwa będzie musiała przeznaczać 25 proc. otrzymywanej subwencji na działalność fundacji politycznej. Jeśli tego nie zrobi, straci tę część subwencji.
Fundacje mają zastąpić istniejący obecnie fundusz ekspercki, mają odgrywać rolę think-tanków tworzących ekspertyzy i analizy na rzecz partii. Ponadto ustawa w proponowanym kształcie zakazywałaby partiom prowadzenia płatnych kampanii promocyjnych w radiu i telewizji oraz kampanii billboardowych.
Podczas środowej debaty, kiedy PiS złożył wniosek o odrzucenie projektu, poseł tego klubu Andrzej Dera oświadczył, że jest to „niebywały bubel prawny”. Argumentował, że krytycznie odniósł się do niego w swoich opiniach także Sąd Najwyższy i prokurator generalny.
Jak powiedział, w opinii Sądu Najwyższego projekt stanowi próbę obejścia istniejących ograniczeń prawnych w finansowaniu partii politycznych, w tym m.in. ze źródeł zagranicznych. Z kolei w opinii prokuratora generalnego – mówił poseł – wejście w życie ustawy umożliwi dodatkowy, niepodlegający kontroli i ograniczeniom sposób finansowania partii politycznych.
Posłowie PO: Agnieszka Pomaska, Cezary Tomczyk i Krzysztof Tyszkiewicz, odnosząc się do krytycznych opinii takich instytucji jak Sąd Najwyższy czy prokurator generalny, zapowiedzieli, że zostaną one uwzględnione w projekcie. Pomaska zapowiedziała, że już przygotowany został katalog uwag, które zostały zgłoszone do tego projektu. Większość z nich – zapowiedziała posłanka PO – zostanie uwzględniona.
Źródło: PAP