Posłanka Agnieszka Pomaska była gościem poniedziałkowego programu „To był dzień” na antenie Polsat News. Rozmowa dotyczyła przygotowań Polski do Euro 2012.
Przede wszystkim czekamy na wielkie święto piłki nożnej. Mamy w Polsce wielu kibiców, którzy chcą pasjonować się tym, co będzie działo się na boisku, a niekoniecznie sprawami odbywającymi się w Sejmie, czy gabinetach poszczególnych polityków. Im bliżej całej imprezy, tym więcej pojawia się uwag ze strony opozycji względem naszego przygotowania. Często wraca temat autostrad. Trzeba jednak uderzyć się we własne piersi. Doskonale pamiętam z jakim zapałem nie budował autostrad minister Polaczek. Należy również sięgnąć pamięcią wstecz, gdyż to właśnie tam znajdziemy odpowiedź, dlaczego pewne sprawy są opóźnione. Wszystkie drogi i modernizacje na kolei powstaną. O to nie musimy się martwić. Euro2012 stanowi dla Polski ogromną szansę i mam nadzieję, że ta atmosfera udzieli się tym malkontentom, którzy na chwilę obecną tego nie dostrzegają. Jeżeli szukamy już jakiegoś konkretnego gremium do oceny stanu przygotowań, to jestem zdania, że najbardziej kompetentnym jest sama UEFA, gdyż powierzyła nam jego organizację. Nie słyszałam z ich strony, aby coś było nie tak. Mamy cały czas zielone światło do przeprowadzenia mistrzostw. Oczywiście świętym prawem opozycji jest możliwość krytykowania rządu, należy jednak zachować zdrowy rozsądek w tej materii, ponieważ nie wychodzi to akurat opozycji na dobre, a zwłaszcza PiSowi. – skomentowała sytuację Pomaska.