Obawiam się, że Karol Nawrocki przejął styl funkcjonowania po innych politykach PiS, że państwo doi się pełnymi garściami – oceniła w poniedziałek posłanka KO Agnieszka Pomaska. Zwróciła się do Nawrockiego z pytaniem, kiedy zamierza zwrócić MIIWŚ pieniądze za bezpłatny wynajem apartamentu.
Posłowie KO Agnieszka Pomaska i Piotr Adamowicz na poniedziałkowej konferencji prasowej przed Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku zaapelowali do kandydata na prezydenta Karola Nawrockiego, by odpowiedział, kiedy zwróci pieniądze za wynajmowane bezpłatnie apartamenty należące do gdańskiej placówki.
Konferencja została zorganizowana po tekście „Gazety Wyborczej”, która ustaliła, że Nawrocki jako dyrektor MIIWŚ (w latach 2017-2021) przez ponad pół roku korzystał bezpłatnie z apartamentu deluxe w muzealnym kompleksie hotelowym, choć mieszka zaledwie 5 km od niego.
Pomaska zaznaczyła, że nie ma w tym nic nadzwyczajnego, że w muzeach znajdują się pokoje, które są udostępniane pracownikom spoza miasta czy gościom instytucji. Natomiast w przypadku, kiedy pokój rezerwuje dyrektor muzeum, który mieszka blisko, to jest to „przedziwna sytuacja” – mówiła. „Karol Nawrocki, będąc dyrektorem muzeum, był mieszkańcem Gdańska, nie krył się z tym. To nie jest żadna tajemnica, a jednocześnie dokonywał rezerwacji w hotelu MIIWŚ” – powiedziała.
Dodała, że dziennikarze „GW” ustalili, że Nawrocki dokonał 201 rezerwacji. „197 noclegów, to były rezerwacje tego najbardziej ekskluzywnego apartamentu, który znajduje się w kompleksie” – powiedziała i zaznaczyła, że Nawrocki nie zapłacił za pobyt, który wyniósł 130 tys. złotych. Te pieniądze – jak zaznaczyła posłanka – nie trafiły do muzeum.
Pomaska skierowała do Nawrockiego kilka pytań: czy faktycznie korzystał z tych rezerwacji, czy poza nimi ktoś jeszcze z nich korzystał? A także „dlaczego rzeczniczka pana Karolna Nawrockiego kręci, nie odpowiada wprost na pytania?”. Zdaniem posłanki, odpowiedź rzeczniczki prasowej Nawrockiego Emilii Wierzbicki na pytania dziennikarzy „GW” „nie do końca się sklejają”. Wierzbicki tłumaczyła, że Nawrocki przebywał w hotelu w czasie pandemii COVID-19.
Posłanka zapytała Nawrockiego także o to, kiedy odda 130 tys. złotych, które powinien zapłacić za wynajem pokoju hotelowego.
„Sprawa dotyczy wiarygodności kandydata na prezydenta Rzeczpospolitej” – podkreśliła Pomaska i dodała, że obawia się, że kandydat obywatelski, popierany przez PiS, „przejął styl funkcjonowania po innych politykach” tego ugrupowania: „państwo doi się pełnymi garściami tam, gdzie można, że wykorzystuje się instytucje państwa do tego, żeby po prostu się dorobić, zaoszczędzić, wykorzystać”.
(…)
Według informacji udzielonej „GW” przez obecną dyrekcję Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku, w sumie w latach 2018-20 Nawrocki zarezerwował 19 pobytów w kompleksie hotelowym należącym do muzeum, a w okresie 2020-21 – 182. „Razem to 201 dni, w tym 197 w apartamencie” – napisano.
źródło: wnp.pl