Myślę, że na końcu największe konsekwencje poniesie sam Szymon Hołownia. To nie powinno być dla niego priorytetem – oceniła w programie „Onet Opinie” Agnieszka Pomaska, pytana odejście posłanki Joanny Muchy do Polski 2050. – Nie sądzę, żeby odniósł [Hołownia – red.] z tego korzyści – dodała posłanka Koalicji Obywatelskiej.
– Uważam, że kluczem do zwycięstwa w wyborach i do dobrej zmiany w Polsce jest współpraca. Chyba wszyscy widzą, że polowanie na posłów opozycji ze strony Szymona Hołowni nie służy ani jemu, ani jedności opozycji, ani partiom parlamentarnym – mówiła w programie Onetu Agnieszka Pomaska, komentując decyzję byłej minister sportu i turystyki w rządzie Donalda Tuska.
Przypomnijmy, że dotychczasowa posłanka klubu KO Joanna Mucha poinformowała w środę o przejściu do ugrupowania Szymona Hołowni – Polska 2050. – Nadszedł taki moment, że ja i Platforma jesteśmy w innym miejscu i nikt tu nie jest winny. Nie jest to kwestia jakiejś krytyki, to są po prostu dwie inne drogi – tłumaczyła. – Oni zostali w zakleszczeniu w relacji z PiS – mówiła. – Ja natomiast myślę o Polsce po PiS, kiedy rządy PiS będą wspomnieniem. Marzę o Polsce przyszłości, dlatego zdecydowałam się przyłączyć do projektu politycznego Szymona Hołowni, do Polski 2050 – poinformowała.
Mucha to kolejna parlamentarzystka, która dołączyła do Polski 2050 Szymona Hołowni; w poniedziałek poinformował o odejściu z klubu KO senator Jack Bury, a w zeszłym roku uczyniła to poseł Hanna Gill-Piątek, która była w klubie Lewicy.