Tomasz Grodzki będzie pełnił funkcję marszałka w X kadencji Senatu. Poparło go 51 senatorów, a 48 zagłosowało za kandydaturą Stanisława Karczewskiego. Według informacji WP, od głosu wstrzymała się senator Lidia Staroń.
Marszałkiem Senatu X kadencji został Tomasz Grodzki. Z kolei wicemarszałkiem z ramienia PO wybrano Bogdana Borusewicza. Za jego kandydaturą głosowało 90 polityków. 4 było przeciw, a 5 się wstrzymało. PSL na wicemarszałka wytypowało Michała Kamińskiego. Głosowało za nim 53 senatów, 37 było przeciw, a 10 się wstrzymało.
Zaraz po wyborze głos zabrał Grodzki. – Szanowne Panie i Panowie senatorowie, to jest zwycięstwo demokracji. To chwila triumfu, ale nie mojego. Wznoszę ten gest, kiedy zwycięstwo zawdzięczaliśmy Solidarności – mówił z rozpostartymi ramionami, pokazując gest wiktorii.
Nowy marszałek Senatu podkreśla, że przyszedł do polityki jako lekarz. – Przysięga Hipokratesa zobowiązuje mnie do leczenia każdego. Również wobec tego będę doceniał różnorodność naszego narodu. Za nią idzie kreatywność. Jako marszałek Senatu będę dbał, abyśmy strzegli tej siły – zadeklarował.
Tomasz Grodzki przekonywał, że Senat nie będzie pełnił funkcji „hamulcowego” dla Sejmu, w którym większość ma PiS. – Jeśli z Sejmu przyjdą do nas dobre ustawy i państwo uznają, że są odpowiednie, to będziemy ją chwalić. Jeśli będziemy musieli przygotować inicjatywę senacką, przygotujemy ją – zapewniał. – Obiecuję państwu ciężką pracę. W Senacie jest jej aż nadto. Każdemu, kto będzie chciał jakąś inicjatywę przeprowadzić, będę starał się patronować – dodał.
Źródło: https://wiadomosci.wp.pl