Leśny rekonesans – co dalej z Kozaczą Górą?
W niedzielę, 5 kwietnia 2009 wybraliśmy się na wiosenny spacer na Kozaczą Górę. Do wspólnej przechadzki zaprosiliśmy również czworo radnych: Małgorzatę Chmiel, Agnieszkę Owczarczak, Agnieszkę Pomaską i Arkadiusza Żukowskiego. Wspólny spacer miał na celu przedstawienie radnym „naocznie” stanu lasu na Kozaczej Górze, a także wspólną dyskusję o możliwościach zagospodarowania tego terenu z korzyścią dla ogółu mieszkańców.
Na nasze spotkanie przybyła radna Agnieszka Pomaska, z którą dokonaliśmy godzinnego „leśnego rekonesansu”. Jak można się było tego spodziewać – Kozacza Góra nadal pełni rolę wysypiska najróżniejszych śmieci i miejsca alkoholowych libacji „pod chmurką”. Papiery, plastikowe reklamówki i potłuczone szkła można znaleźć na każdym kroku. Nic dziwnego, że musieliśmy stale mieć na oku towarzyszące nam pociechy. Również manewrowanie wózkami po leśnych wertepach okazało się nie lada wyczynem.
Po drodze dyskutowaliśmy z Agnieszką Pomaską na temat możliwości i sposobów uczynienia tego miejsca bardziej przystępnym i cywilizowanym. Radna przychylnie przyjęła naszą inicjatywę podkreślając, że dotychczas dochodziły do niej jedynie głosy mieszkańców przeciwnych zagospodarowaniu terenu Kozaczej Góry. Jak stwierdziła – jej obowiązkiem jest wysłuchanie wszystkich zainteresowanych stron.
Radna Pomaska zaproponowała również pomoc w wyjaśnieniu wszelkich zagadnień formalno-merytorycznych związanych z działką na Kozaczej Górze. Wyjaśniła, że najważniejszą sprawą jest porozumienie zabezpieczające przede wszystkim interesy mieszkańców: m.in. wprowadzenie gwarancji prawnych, które zobowiązywałyby dewelopera do wykonania w pierwszej kolejności prac związanych z zagospodarowaniem terenu leśnego oraz zablokowanie możliwości podziału terenu na mniejsze działki. Drugi ważny aspekt, na który radna zwróciła uwagę, to możliwość wypowiedzenia się okolicznych mieszkańców za wariantowymi rozwiązaniami dotyczących przyszłości lasu. Taką możliwość może dać obiektywnie sformułowana ankieta, nie z jednym tendencyjnie zadanym pytaniem, ale z możliwością wyboru wszystkich realnie możliwych rozwiązań.
Niestety – rodzinne obowiązki nie pozwoliły na wzięcie udziału w naszym spacerze radnym Małgorzacie Chmiel i Agnieszce Owczarczak. Pani Małgorzata Chmiel zapewniła nas, że chętnie spotka się z nami w innym terminie, z którego to zaproszenia chętnie skorzystamy.
Najbardziej smuci nas jednak fakt, że czasu na wspólny spacer nie znalazł radny Arkadiusz Żukowski, który w ubiegłym roku prowadził akcję zbierania podpisów przeciw zagospodarowaniu działki leśnej na Kozaczej Górze. Jak wytłumaczył w rozmowie telefonicznej – na przeszkodzie stanęły mu „inne ważne obowiązki służbowe”. W związku z tym, postanowiliśmy przekazać mu nasze pytania w formie pisemnej.
Źródło: http://kozaczagora.bloog.pl/
ps. Autorem zdjęć jest Krzysztof Sasak. Serdecznie dziękuję za ich udostępnienie. Agnieszka Pomaska