Jaka taryfa w gdańskiej komunikacji?
Niecały miesiąc temu pojawiła się informacja, że wspólny bilet dla
gdańskiej metropolii nie może być tańszy dlatego, że… zbyt drogie są bilety ZTM w gdańskiej komunikacji miejskiej. Brzmi to absurdalnie i odpowiedź na taką argumentację mogła być jedna: obniżmy ceny za przejazdy w Gdańsku! Taka propozycja pojawiła się z resztą już dużo wcześniej przy okazji zwiększenia wpływów ze sprzedaży biletów (wynikało to z wprowadzenia zewnętrznej firmy prowadzącej kontrolę). Niestety na zapowiedziach się skończyło, a bilety jak były drogie, tak są nadal.
Dlatego najnowsza propozycja obniżki cen biletów okresowych to krok w dobrym kierunku. Należy się jednak solidnie zastanowić, czy proponowane zmiany są wystarczające? Jednoczesne podniesienie ceny najtańszego biletu (do 10 minut) to jak rozumiem krok ku likwidacji skomplikowanego systemu biletów czasowych. Musimy jednak rozważyć, czy nie przeprowadzić tych zmian w trochę inny sposób i bardziej docelowo. Po pierwsze zlikwidować typowe przedziały czasowe i wprowadzić bilet jednorazowy np. godzinny, umożliwiający przesiadki (np. w Pradze bilet ważny 75 lub 90 minut, w zależności od pory dnia, kosztuje ok. 2,70 zł). Po drugie wprowadzić bilet jednoprzejazdowy, niezależny od czasu przejazdu, ale uniemożliwiający przesiadki (czyli tak jak w Gdyni- obecnie 2 zł). Z pewnością uprości to cały system, co powinno uprościć także życie mieszkańców Gdańska, a jednocześnie wyeliminować nadgorliwość „Renomy” w czytaniu godziny skasowania biletu. Będzie to także ukłon w stronę turystów, którzy z gdańskiego systemu nie rozumieją nic i jeśli są turystami nie władającymi językiem polskim, najczęściej tych biletów nie są w stanie kupić ani skasować w ogóle.
Co jakiś czas mówi się w Gdańsku o traktowaniu transportu publicznego w sposób priorytetowy. Niestety ani jakość przewozów, ani ceny póki co nie świadczą o prowadzeniu takiej polityki. Dlatego również taryfa za przejazdy obowiązująca w Gdańsku powinna być zarówno wygodna jak i konkurencyjna. Myślę więc, że przede wszystkim warto wysłuchać tych, których ona dotyczy- czyli pasażerów. Najnowszą propozycję Prezydenta traktuję więc jako słuszne rozpoczęcie dyskusji na temat zmian w systemie płacenie za przejazdy. Mam nadzieję, że wspólnie z Mieszkańcami Gdańska wypracujemy optymalne rozwiązanie, które sprawi, że pasażerów tramwajów czy autobusów będzie co raz więcej!
Zachęcam do komentowania i zostawiania tutaj Waszych konkretnych propozycji. I to zarówno w stosunku do zmiany ceny biletu 10-minutowego, jak i innych nowych rozwiązań. Czy zlikwidować taryfę czasową? Jeśli tak, to jaką inną ją zastąpić. Czy oferta biletowa jest wystarczająca? Czy może brakuje Ci biletów kilkudniowych, np. weekendowych, 5- dniowych, a może 7- dniowych? Obiecuję, że wszystkie głosy przed podjęciem decyzji będą szczegółowo przeanalizowane.